Od pewnego czasu na polskim niebie można zaobserwować dość nisko latające i dość głośne klucze samolotów wojskowych.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż te samoloty nie są oznakowane w żaden wizualny sposób tak jakby były to samoloty nie należące do nikogo.
Zwykle pojawiają się one lecące z kierunku Elbląga na Toruń ale po pewnym czasie zawracają i tyle ich można zobaczyć.
Nie udało mi się rozpoznać typów samolotów ale nie były to najnowocześniejsze maszyny pomalowane na kolor brudno ciemnozielony w jasno zielone plamy.
Po pewnym czasie zacząłem je rozpoznawać po tym specyficznym hałasie jeszcze na kilkanascie sekund przed tym jak się pojawiają.
Za każdym razem ten dźwięk napawa mnie dreszczem przeszywającym całe moje ciało i na twarz moją napływa wielki smutk i zaciskam zęby ze złości.
Jednego dnia zadałem sobie pytanie:
„Czy jest to demonstracja obcej siły na polskim niebie?”
Po raz pierwszy pojawiły się chyba zaraz po likwidacji Pomorskiego Okręgu Wojskowego w Bydgoszczy w listopadzie 2011 roku i tak systematycznie robią taką rundę raz w tygodniu.
Joe Chal